Na początek chciałbym Was bardzo Przeprosić za moją długą
nieobecność (trzydniową :D) mam nadzieje że teraz zacznę
pisać posty częściej niestety ale jesienna pogoda mnie bardzo
przygnębia i nie mam na nic czasu.. Ale ja tu się żalę a nie
taki temat postu :D
Dziś chciałabym napisać Wam o tym jak nakładam olejek Khadi
ile razy w tygodniu i na ile. Temat może mało ambitny ale zawsze
coś :) Przede wszystkim muszę Wam powiedzieć że przy otwieraniu
olejku wylało mi się troszkę tak z 3 ml. hlip hlip (ale ja przeżywam
hahahaha.) Nałożyłam go dopiero trzy razy ale.. Urosły mi już jeden
centymetr! Mało możliwe ale z drugiej strony oprócz tego wcieram
w skalp lotion Seboradin Niger więc...?
Olejku ubyło tak dużo bo przelałam go trochę do innego pojemnika o czym przeczytacie poniżej ;) |
Jak go nakładam?
Na początku maczałam w nim opuszki a następnie dokładnie wcierałam w
skalp jednak teraz przelałam go sobie trochę do pojemnika po rzepie które
nadaje się do tego ale jednak pierwszy sposób jest dużo wygodniejszy i
mniej pracochłonny :D
Ile razy w tygodniu nakładam olejek i na ile?
Od teraz nakładam go 3-4 razy w tygodniu przy czym trzy razy na 5-6
godzin a raz na noc czy to wystarczy? Anwen przy swojej recenzji napisała
że olejek nakładała na dwie trzy godziny a efekty były mimo to więc myślę
że wystarczy :)
A wy miałyście/macie olejek Khadi?
Na ile nakładacie? Widzicie efekty?
A ja się cały czas zastanawiam nad jego zakupem :)
OdpowiedzUsuńChciałabym go kupić:))
OdpowiedzUsuńKupuj, kupuj :D
UsuńJa bym go może spróbowała gdyby nie moje ŁZS. Boję sie przez to nakladać cokolwiek na skórę głowy :(
OdpowiedzUsuńNo i skutecznie odstrasza mnie cena :)
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńMoim zdaniem włosy urosły nie od aplikacji olejku a od lotionu Seboradin (który na wizażu zbiera dobre recenzje). Trzy razy to jednak strasznie mało.
OdpowiedzUsuńSama mam ten olejek, ale nie mam jeszcze o nim zdania - na pewno podoba mi się bardziej niż sesa. Co do długości trzymania oleju - nigdy nie praktykowałam tak krótkiego czasu - wychodzę z założenia, że tak drogi olej marnuje się przez te 3 godzinki, lepiej zostawić go na co najmniej 5 ;D
Osobiście aplikuję olejek ta(wyczytałam na jakimś blogu, bardzo przyjemna metoda): do miseczki nalewam wrzątkiem, nakrywam to talerzykiem - wówczas mam stałe podgrzewanie talerzyka od dołu. I wtedy odmierzam łyżeczkę olejku, wylewam, i tak podgrzany aplikuję na skalp ;)
Usuńale przecież napisałam że nakładam go na 5/6 godzin a nie na 3 :P A raz w tygodniu nakładam na noc :)
E tam, moje niedopatrzenie ;p W takim razie odnosiłam się do olejowania Anweny ;p
UsuńCena trochę odstrasza, ale kiedyś na pewno go kupię ! :D
OdpowiedzUsuńPrzyrost ogromny :)
zazdroszczę:)
OdpowiedzUsuńoTAGowałam cię :)
OdpowiedzUsuńChciałam go kiedyś kupić- kusisz jeszcze bardziej ! :)
OdpowiedzUsuńKiedyś o nim marzyłam ;)
OdpowiedzUsuńWyróżniłam Cię
Mam olejek Khadi i ja również maczam w nim palce i nakładam na skórę głowy. I na całą długość włosów. Ale kurczę, ja nie umiem wydajne używać kosmetyków i ubywa mi go szybko. Za każdym razem nakładam go na całą noc.
OdpowiedzUsuńNominowałam Cię w LIEBSTER BLOG :) http://patrycjaa-wardrobe.blogspot.com/