Jeśli jesteście ciekawe co wpadło w moje łapki to zapraszam :)
Maska L'biotica Biovax naturalne oleje - gdy tylko L'biotica wypuściła na rynek tę wersję od razu zapragnęłam ją mieć, zdrowy rozum jednak nie pozwalał (miałam za dużo masek a oprócz tego na lato nie przydałaby mi się ona) teraz gdy dni są zimniejsze a włosy wymagają więcej kupiłam 500 ml za 23.95 :D
Olejek Alterra pomarańcza i brzoza - kupiłam i użyłam tylko raz, efekty? zdecydowanie za wcześnie aby o tym mówić - zapach jednak ma niesamowity <3
Facelle sensitive - kiedy pisałam że ta wersja powoduje u mnie wypadanie, po roku od tamtej pory postanowiłam wrócić do niego i sprawdzić czy sytuacja się powtórzy... otóż nie powtórzyła się! :)
świetnie oczyszcza i domywam nim nawet olej rycynowy!
szampon Schauma kids nowa formuła - nie zawiera SLS ani SLES, ma delikatne detergenty i niestety nie radzi sobie ze zmywaniem nafty kosmetycznej ani cięższych olejów ;/ więcej w nadchodzącej recenzji ;)
Co Wam w ostatnim czasie wpadło w łapki? :)