sobota, 29 września 2012

Zmiana pielęgnacji :))


Dbam o włosy już dłuższy czas, na początku mojej przygody z włosami nie był one
w najgorszym stanie. Tym bardziej że nigdy nie farbowałam, prostowałam ani nie 
kręciłam moim jedynym w tedy problemem był połamane i rozdwojone końcówki.
Teraz kiedy o włosy dbam już dobre parę miesięcy moje włosy są na tyle zdrowe 
aby zmienić troszkę ich pielęgnacje i zacząć o nie dbać w mniejszym stopniu. 
A mianowicie?

Mycie:
Tutaj nie mal że bez zmian będę używała delikatnych szamponów i będą to
facelle, alterra granat i aloes, BD. Używać ich będę na zmianę a oczyszczać 
raz na trzy tygodnie.

Odżywianie:
To tu wprowadzam największe zmiany. Rezygnuje z nakładania odżywki do 
spłukiwania. Moim włosom spokojnie wystarczy wersja b/s. Maskę lub 
bardziej odżywczą odżywkę będę nakładała raz na tydzień, dwa pod 
czepek i ręcznik po to aby raz na jakiś czas włosy odżywić i nawilżyć.

Olejowanie:
Bez zmian 2-3 razy w tygodniu na parę godzin i raz na noc. Będzie to głównie
olej kokosowy, BDFM, rycynowy, oliwa z oliwek, lniany, Alterra.

Zabezpieczanie:
Na końcówki po każdym myciu olej i silikonowe serum bez zmian :)

Stylizacja:
Suszenie po każdym myciu suszarką z chłodnym nawiewem moje włosy po
ich wysuszeniu wyglądają lepiej niż po wyschnięciu naturalnym. Do czesania
TT i naturalne włosie. A lokówka i prostownica od "święta" ;)

Za wiele nie zmieniłam choć jak by nie patrzeć odżywianie jest troszkę 
radykalne ale skoro moim włosom to wystarcza a każda inna odżywka 
d/s je obciąża to myślę że zrobiłam dobrze :)

A wy co o tym sądzicie ?

piątek, 28 września 2012

Moja Stylizacja i.. ścięłam włosy... :)

Od kiedy Anwena napisała na swoim blogu o Stylizacji z pielęgnacji włosów
wciąż zastanawiałam się co mogę zrobić ja aby stylizacja była w miarę 
bezpieczna przy czym efektywna, w końcu pewnego dnia postanowiłam 
że po ich umyciu je po prostu wysuszę :) (oczywiście dobrze dobraną 
suszarką ;) ) Efekt? Był na prawdę zniewalający! Włosy był MEGA 
sypkie a objętość jak z bajki :))) Suszenie zajęło mi UWAGA 10 min.!
Z umyciem było to 15 min.! Moja suszarka suszy włosy na prawdę 
bardzo szybko i dzięki jonizacji włosy nie mal że się błyszczą :))
Tak więc ja znalazłam swój złoty środek, po którym moje włosy
wyglądają prawie jak z "reklamy" :)


A i delikatnie podcięłam włosy ! Oczywiście nie było by w tym nic
dziwnego gdyby nie to że zrobiłam to po raz pierwszy w życiu
SAMA.. Efekty? Zobaczycie przy następnej Aktualizacji :)
Mam nadzieję że Was zaciekawiłam :D

A wy macie już swój środek pielęgnacji, którym włosy wyglądają
Idealnie? Czy może dopiero go szukacie?

Tydzień z życia moich włosów - Wrzesień 2012

7 DNI Z ŻYCIA MOICH WŁOSÓW :))
Wiele włosomaniaczek robi na swoim blogu post, w którym opisuje 7 dni
z życia swoich włosów czyli opisuje co w dany dzień robiła z włosami.
Ja również postanowiłam że pod koniec miesiąca taki post zawita i na
moim blogu. Tak więc "Tydzień z życia moich włosów":

17.09.2012r.
(Poniedziałek)
Mycie: BD
Odżywianie: Maska pszenna Isana pod czepek i ręcznik
Płukanka: Miodowa
Wcierka: Joanna kuracja z rzepą + masaż
Końce: kropla oleju kokosowego, jedwab i odżywka b/s


18.09.2012r.
(Wtorek)
Wcierka: Joanna kuracja z rzepą

19.09.2012r.
(Środa)
Olej: Kokos na 5h
Mycie: Facelle
Odżywianie: Isana z babassu
Płukanka: Kawowa
Wcierka: Joanna kuracja z rzepą
Końce: kropla oleju kokosowego, jedwab i odżywka b/s

20.09.2012r.
(Czwartek)
Wcierka: Joanna kuracja z rzepą

21.09.2012r.
(Piątek)
Olej: Alterra migdały i papaya na 4h
Mycie:BDFM
Odżywianie: Garnier AK
Płukanka: z mleczka kokosowego
Wcierka: Joanna kuracja z rzepą
Końce: kropla oleju kokosowego, jedwab i odżywka b/s

22.09.2012r.
(Sobota)
Wcierka: Joanna kuracja z rzepą

23.09.2012r.
(Niedziela)
Olej: BDFM na 5h
Mycie: BD
Odżywianie: Domowa maseczka z Siemia lnianego
Płukanka: Pokrzywowa
Wcierka: Joanna kuracja z rzepą
Końce: kropla oleju kokosowego, jedwab i odżywka b/s

Myślę że nie jest tego aż tak dużo :) A wy robicie takie mini podsumowania
tygodnia?

czwartek, 27 września 2012

Projekt Denko #2

Wykończyłam poprzedni Projekt Denko więc czas na kolejny :) Mam nadzieję
 że tym razem uda mi się na czas Projektu nic nie kupić bo teraz nie wypaliło i 
sama nie wie ile rzeczy przez ten czas kupiłam ale było tego sporo... 
W każdym razie muszę wykończyć moje zapasy bo na mojej półce stoją
nawet kosmetyki, których jeszcze nie używałam a kupiłam bo miałam 
zachciankę... :) Tak więc oto kosmetyki, które wybrałam na drugie 
Denko:

1.Szampon Baby Dream - niestety nie sprawdził się u mnie. Bardzo plącze 
włosy... Ale do mycia szczotki z włosia jest wręcz stworzony :)

2.Odżywka Syoos silicone free - kupiona pod naciskiem impulsu chciało mi 
się ją przetestować i kupiłam w komplecie z szamponem ale totalnie się nie
sprawdziła...

3.Odżywka Isana z babassu - na pewno jest to dobry produkt ale nie wywołał
na moich włosach efektu "WOW" dlatego nadal szukam ideału.

4.Odżywka Alterra granat i aloes - dałam jej ostatnio drugą szansę ale totalnie 
wysuszyła włosy więc wykorzystam ją do pierwszego O w metodzie OMO.

5.Szampon Alterra granat i aloes - łajnie myje i oczyszcza ale nie jest to jeszcze
"to coś" ;)

6.Maska pszenna Isana - użyta kilka razy i już wiem że nie jest to produkt dla
mnie.

Miejmy nadzieję że uda mi się w jak najszybszym czasie uporać z tymi kosmetykami
bo mam już oko na kolejne włosowe łupy :)

A wy robicie Projekt Denko?

poniedziałek, 24 września 2012

Recenzja - odżywka Ziaja+pytanie do Was :)


Na początek powiem że jest to odżywka b/s i przez ostatnie kilka miesięcy 
bardzo namiętnie ją stosowałam po każdym myciu. W składnie ma jeden 
sylikon lotny ale myśl o tym wcale mi nie przeszkadza :)

Opakowanie :
Mała prosta, plastikowa butelka tak naprawdę nie zwracająca siebie uwagi. Wygodna
 w trzymaniu. Otwór mały więc nie ma możliwości aby wylać za dużo płynu.
Ogólnie mało ciekawa i zbyt prosto wykonana butelka ale nie będę się czepiać
szczegółów :)

Zapach :
Mnie bardzo się podoba jakby delikatne mleczko no nie wiem jak to określić
 ale jest bardzo przyjemny i utrzymuję się na włosach.Do tego stopnia mi 
się podoba że jak nałożę odżywkę na włosy to przez cały dzień je 
wącham :D

Konsystencja :
Szczerze mówiąc mogłaby być bardziej zbita ale ponieważ jest bez spłukiwania
to jej to wybaczam :)

Wydajność :
Cała mała buteleczka wystarczyła mi na ok.3 miesiące co uważam za bardzo 
dobry wyniki :) 

Działanie :
Tę odżywkę b/s nakładałam od ucha w dół i włosy po niej były 
mięciutkie, lekkie i bardzo łatwo się rozczesywały po prostu
ideał ;))


PLUSY :
+Poręczna butelka
+Zapach
+Wydajność
+Działanie 

MINUSY : 
-
Ocena : 5+/6


Omal bym zapomniała o pytaniu do Was związanym z olejami :)


Tak więc znalazłam bardzo fajny sklep, w którym to mam dostęp
do wszystkich oleji. Poczynając od oliwy z oliwek przez olej olej
lniany czy kokosowy. Wybór jest naprawdę bardzo duuuży. Zawsze
wiem czego chcę a już zwłaszcza jeśli chodzi o olej ale teraz mam 
problem nie mam pojęcia jaki by tu wybrać... Przy takim wyborze 
idzie zwariować -.-'' Dlatego moje pytanie do Was brzmi:
Jaki olej polecacie?

niedziela, 23 września 2012

15 HAIR PROJECT - 7.Dzisiejsza Rutyna


Ostatnio trochę Was zaniedbuje ale jest to spowodowane 
chorobą... Dopadła mnie grypa. Nie wiem czy wy też
tak macie że na jesień zawsze chorujecie?

A teraz 15 HAIR PROJECT Teraz przechodzę do 
siódemki, czyli dzisiejsza rutyna. Co prawda nie jest ona dzisiejsza bo jestem 
chora ale jest ona z przed paru dni:

1.Nałożyłam mieszankę oleju Alterra na 8 godzin :)
2.Umyłam włosy płynem Facelle.
3.Nałożyłam maseczkę Biovax do włosów ciemnych pod czepek
i ręcznik na 30 minut.
3.Zrobiłam płukankę z mleczka kokosowego
4.Odsączyłam włosy od wody bawełnianym ręcznikiem
5.Psiknęłam włosy odżywką b/s
6.Zabezpieczyłam końcówki kroplą jedwabiu i oleju.
7.Wtarłam we włosy wcierkę - Joannę rzepę
8.Zaczekałam aż włosy wyschną i rozczesałam je TT.

Myślę że nie jest tego tak dużo (a może jest..). Z góry przepraszam Was 
za mało ambitne posty ale nie czuje się na siłach żeby kombinować z postami
ale oczywiście obiecuję poprawę :))

Jaką wy miałyście ostatnio rutynę?

piątek, 21 września 2012

Drożdże..


Pewnie wiele z was, które je piły gdy tylko przeczytały słowo Drożdże 
zrobiło im się niedobrze.. Wiecie że ja piję siemię lniane ale zdecydowałam
że oprócz ich będę również spożywała drożdże. Nie wiem czy jedno z drugim
nie będzie kolidowało ale teraz jest to dla mnie mało ważne bo zaczęło mi bardzo
zależeć na długości i chciałabym jak najszybciej osiągnąć tą wymarzoną długość do
talli. Ale przede mną długa droga a ja chcę ją choć w małym stopniu skrócić :) Rzecz
jasna że nie zaniedbam również kondycji ale w tym momencie chcę DŁUGIE WŁOSY!

Jak będę piła?
Wypróbuję wszystkie metody. Będę piła czasem z mlekiem, miodem, kostką
rosołową, galaretką, kakaem naprawdę będę się starała wypróbować wszystko
co będę miała akurat pod ręką :)

Przez ile będę piła?
Miesiąc. W przypadku siemia zapach i smak bardzo lubię ale drożdże..? To 
absolutnie nie moja bajka... Dziś już wypiłam pierwszą porcję ale ledwo mi 
przeszły przez gardło dlatego na razie stawiam na jeden miesiąc być może
przyzwyczaję się do ich smaku nie wiem zobaczymy.

Na co liczę?
Przede wszystkim na przyrost. Przynajmniej 2 cm. Jeśli natomiast pojawią 
się tylko bejbiki to nie przedłużę eksperymentu na dłużej bo baby hair to 
ja osiągam dzięki wcierką, które aż tak nie śmierdzą :)

Pozdrawiam 
Claudia ;*

środa, 19 września 2012

Odżywka b/s - Olej Kokosowy


Dziś rano rozczesałam włosy i zostawiłam je rozpuszczone i... nie czesałam
ich aż do wieczora.. Jak możecie się domyślić moje włosy były bardzo splątane.
Pewno powinnam prysnąć odżywką b/s i byłoby po problemie ale odżywki b/s,
które ja posiadam mają delikatne sylikony a ja chciałam spróbować czegoś innego
i wpadłam na pomysł żeby po dłoniach rozprowadzić niewielką ilość oleju koko-
sowego a następnie wmasować go we włosy. Tak też zrobiłam pomimo że troszkę 
się obawiałam o to że włosy będą tłuste.. Na szczęście nic takiego nie miało miejsca
wręcz przeciwnie włosy wyglądały duuużo lepiej! Były gładkie, nawilżone i błyszczące
teraz jak tak sobie myślę to fajny sposób na jesień gdy poranki są chłodne to w ten 
sposób zabezpieczymy włosy przed chłodem (chyba wyczytałam to gdzieś na jakimś 
blogu ale nie pamiętam na jakim..) Taki sposób może być również fajny dla kręcono 
włosych może się okazać że podkreśli to ich skręt? Nie jestem pewna ale wiem że tę 
metodę na pewno warto wypróbować :))) 
Teraz wypiszę wam wady i zalety oleju kokosowego w roli odżywki b/s

Zalety:
+Mięciutkie włosy
+Nawilżone włosy
+Błyszczące włosy
+Świetnie chroni przed chłodem

WADY:
-Jeśli przesadzimy z ilością włosy
mogą nam się przetłuścić (na szczęście
jakoś zrobiłam to z wyczuciem :D)

Próbowałyście kiedyś takiego ''kombinowania''?

poniedziałek, 17 września 2012

Zaczynam.. Pić Siemię lniane :)


Jestem pewna że każda z Was czytałam wpis na blogu HairCare o jej eksperymencie
Siemiu Lnianym. Ja również skuszę się na jego picie ze startem od dnia dzisiejszego :)

Jak będę piła? 
Przed chwilą wypiłam pierwszą porcję samą jedynie z małą łyżeczką miodu
i powiem Wam jedno... Pycha! Bardzo polubiłam ten smak mogłabym je pić
i pić i nic innego nie robić :)))

Przez ile będę piła?
Najpierw chciałam przez miesiąc ale kiedy wypiłam pierwszą porcję stwierdziłam
że z tym smakiem zostaną na trzy miesiące. Oczywiście co miesiąc będę robiła
dla was mini podsumowanie jak mi idzie i czy widzę jakieś efekty :)

Na co liczę?
Przede wszystkim aby siemię pozytywnie wpłynęło na włosy. Chciałabym
tak jak miała HairCaire mnóstwo bejbików :)) Ale gdyby przyrost włosów
również się zwiększy to bym nie narzekała :))

Co o tym sądzicie ?
Trzymajcie za mnie kciuki :)))


niedziela, 16 września 2012

Produkty używane przed włosomaniactwem :)

Pięć miesięcy przed włosomanią czyli w styczniu szalałam za szamponami 
i odżywkami drogeryjnymi najczęściej były to produkty z rossmana lub
natury. Wtedy myślałam że są to najlepsze produkty na świecie.. Dziś
wiem że to był duuży błąd. Nie powinnam wierzyć reklamą ale jestem 
jak każdy tylko człowiekiem.. Ale dość marudzenia czas aby przedstawić
wam produkty, które używałam przed włoso-manią.
Dove:
W styczniu myłam włosy szamponem z dove potem nakładałam 
odżywkę z dove na parę minut a następnie jeszcze maskę na 10 min.
i w ten sposób dawałam moim włosom bombę sylikonową i jeden wielki
oklap, którym wtedy nawet się nie przejmowałam.. 

Pantene:
W lutym gdzieś wyczytałam że włosy przyzwyczają się do produktów, które
stosujemy i przerzuciłam się na równie sylikonowy szampon Pantene (bez 
odżywki, bez niczego), Który moje włosy okropnie sklejał brr -.-'

Elseve:
W marcu znów przyszła pora na zmianę szamponu i trafiło na Elseve
z tego szamponu byłam zadowolona ale nie na tyle żeby został ze mną
na dłużej.

Syoos..:
W kwietniu trafiłam na bloga Anwen ale tylko czytałam i czytałam a wówczas
używałam kolejnej bomby sylikonowej.. A mianowicie SYOOS-a do włosów
blond. Dawał on efekt lepszy niż jakikolwiek szampon czy odżywka zniewalająca
pachniał ale ten efekt dawały sylikony jakie się w nim znajdowały..

Potem w maju już przepadłam w świecie włosomanicstwa i na dobre 
porzuciłam SYOOS-a. Zaczęłam używać szampony bez sylikonów SLS
i SLES na początku kierowałam się tylko tym co mówiły i polecały 
włosomaniaczki dopiero potem nauczyłam się czytać składy i dobierać
produkty do moich włosów :)

Jakie wy stosowałyście produkty przed włosomaniacstwem ?

sobota, 15 września 2012

Po wypadzie nad jezioro :)

Cześć wszystkim wróciłam po całym dniu spędzonym nad jeziorem 
wypoczęłam i moje włosy również (bo w dzisiejszym dniu ich nie 
związałam więc w pewnym sensie wypoczęły) :) Nie naraziłam 
włosów na żadne czynniki, które mogłyby źle na nie wpłynać
więc dzień dzisiejszy minął im tak samo jak każdy inny z tym 
 że były rozpuszczone :) Od razu po przyjeździe nad jezioro
spryskałam je odżywką b/s z Isany i rozczesałam je TT
potem już tylko na łódkę (tam również były czesane :D)
następnie popłyneliśmy na brzeg poplotkowaliśmy i dzień
zleciał :) Dziś już wróciłam do normalności i od dwóch
godzin siedzę z olejem na włosach :)  Mam nadzieję
że w najbliższym czasie będę częściej pisała posty bo
ostatnio mam na głowie mnóstwo innych zajęć :( Ale
obiecuję poprawę :)

Pozdrawiam
Claudia ;*

czwartek, 13 września 2012

Jednodniowy Wypad :)


Wakacje za nami jednak jutro ze znajomymi wybieramy się nad jezioro na cały
dzień. Będziemy pływać łódką siedzieć nad wodą i jeśli pogoda na tyle dopisze
to będziemy się kąpać. Ale ja włosów nie zamoczę nie ma szans! Na ten wypad
biorę ze sobą jedynie odżywkę b/s z Isany (tą szarą) z jedwabiem, TT i na wszelki
wypadek kapelusz o ile będzie wysoka temperatura :D Zadecydowałam pomimo
wszystko że rozpuszczę włosy. Ostatnio dałam cebulką w kość więc przyda im 
się mini odpoczynek :) Tak więc myślę że jeden dzień nie sprawi żeby moje włosy
jakoś ucierpiały prawda..? 

Co jeszcze byście na moim miejscu zabrały ?

wtorek, 11 września 2012

Recenzja - Odżywka Isana z olejem babassu



Ulubienica większości włosomaniaczek czy moja również ? Zobaczycie poniżej :)
Tak więc zapraszam na recenzję:

Opakowanie:
300ml. buteleczka nie zwracająca na siebie uwagi ale pomimo
to przyjemna dla oka :) Otwór bardzo fajny ale wlewa się do 
niego woda więc raczej dam na minus.. Bo co z tego że butelka
fajna jak woda się przedostaje do korka ?

Zapach:
Na początku był mi obojętny bo nie przyciągał mnie jakoś specjalnie
ale z czasem gdy używałam tej odżywki coraz częściej bardzooo mi 
się spodobał tym bardziej że utrzymuje się na włosach :)

Konsystencja/Wydajność:
Co do konsystencji to mogłaby być trochę bardziej gęsta ale przez 
palce NIE leci więc nic do niej nie mam. A wydajność? Według 
mnie odżywka jest bardzo wydajna. 

Działanie:
Włosy są po niej gładkie i nawilżone również łatwiej się je rozczesuje 
ale jednak nie jest tą jedyną.. Wypróbowałam inną odżywkę (na razie
nie powiem jaką ;p) i ona sprawdziła się u mnie duużo lepiej ale to
nie zmienia faktu że do tej isany wrócę nie jednokrotnie bo jest po prostu
przyjemna :)

PLUSY:
+Zapach
+Wydajność
+Działanie
+Konsystencja
+Cena

MINUSY:
-Opakowanie..

OCENA:
5/6 

PODSUMOWUJĄC:
Fajna i tanie odżywka jednak nie jest perfekcyjna przynajmniej 
dla mnie :)  Za jakiś czas pewno do niej wrócę ale na razie skupie
się na innej odżywce na razie dla mnie perfekcyjnej (a jaka to ?zapewne
dowiecie się za jakiś czas:) )


Miałyście tę Isane ? Jak u was się sprawdziła ?

poniedziałek, 10 września 2012

"Walka o każdy centymetr"

Ostatnio oglądając zdjęcia różnych zadbanych i długich włosów zamiast czerpać
z nich inspirację ja zaczęłam się poddawać..:( Ale jakoś się pozbierałam troszkę
poczytałam i postanowiłam że na pewno się nie poddam. I rozpocznę zaciętą 
walkę o każdy centymetr włosów. Oczywiście przedtem również zapuszczałam
włosy ale tak zwanie rosły bo rosły a ja bardziej się skupiałam na ich kondycji 
niż na długości ale teraz się to zmieni. Zaczynam różne sposoby polecane przez 
włosomaniaczki na porost włosów tak więc:

Po pierwsze.. Wcieram wcierki - zaczęłam to robić już jakiś czas temu ale teraz
przywiąże do tego większą wagą :)

Po drugie.. Balsam Saboradin - już jest kupiony. A niektóre dziewczyny mówią 
że przyśpiesza porost więc od teraz po każdym myciu będę go używała a przy 
tym robiła intensywny masaż skóry głowy.

Po trzecie.. Masaż - oprócz tego że będę wykonywała go podczas używania 
saboradniu to będzie to moje główne zajęcie dnia :)

Po czwarte.. Drożdze - To będzie moje drugie podejście do ich picia i nie wiem
czy dam radę ale muszę choć spróbować :)

Z trzema pierwszymi punktami spokojnie dam radę ale ostatni będzie mi najtrudniej
zrealizować tym bardziej że już raz próbowałam i niestety nie dotrwałam do końca
kuracji.. Mam nadzieję że tym razem będzie inaczej bo patrząc na inne dziewczyny 
i ich przyrosty po piciu drożdzy to aż łezka się z oku zakręca :)

Co byście dodały do "Walki o każdy centymetr" ?

sobota, 8 września 2012

Zakupy (2) - wrzesień 2012

Ostatnio już wam pisałam o moich dużych zakupach a teraz zrobiłam kolejne co
prawda nie duże ale to w dalszym ciągu zakupy.. Muszę zrobić duuuży projekt
denko bo na moich półkach brakuje już miejsc a ja ciągle chcę coś nowego i 
nowego :) (a ostatnio tak sobie pomyślałam że może przedstawiłabym wam
 moją całą kolekcję co wy na to ?)Tym razem w moim koszyku wylądowały:


1.Szampon BD - mojej przyjaciółce pod pasował więc postanowiłam
że również go wypróbuję.
2.Olejek Alterra papaja i migdał - tyle się naczytałam o tych olejkach 
i kiedy miałam okazję kupić, któryś z nich oczywiście to zrobiłam :)
3.Maska pszenna z Isany - Często o niej myślałam i w końcu ją mam 
miejmy nadzieję że sprawdzi się tak dobrze jak ją piszą :)
4.Odżywka b/s Isana (szara) - jestem zadowolona z wersji pomarańczowej 
a więc czas na kolejną (tak przy okazji to nie długo na blogu pojawi się
nowa wersja postów tak zwane 'Starcia' :)
5.Saboradin balsam z żen szeniem - jego oczywiście kupiłam za sprawą 
Anwen :)

Pozdrawiam
Claudia ;*

wtorek, 4 września 2012

Zdrowe żywienie czyli zdrowe włosy: Czas Start

No więc tak w wakacje strasznie zaniedbałam zdrowe żywienie 
czego teraz efekt widzę na włosach. A mianowicie bardzo wypadają
i się osłabiły.. (jak widać zdrowego odżywiania nie można zastąpić
żadnym kosmetykiem..) I właśnie dlatego zaczynam Zdrowe odżywianie
ale na czym będzie to polegać ? Już objaśniam. Napiszę wam więc co 
zamierzam zajadać na rzecz zdrowych włosów.

Po pierwsze..Woda ;)

Od dziś będę piła minimum litr wody dziennie! Nie wiem jak dla was ale 
dla mnie litr wody to naprawdę bardzoo dużo (i nie chodzi mi tu o wizualność
tylko o picie JEDNEGO litra wody ;) ) 

Po drugie..Oleje ;)
Nie mam najmniejszego zamiaru pić oleji co to to nie :) Ale codziennie będę
łykała dwie kapsułki tranu czyli olej w kapsułkach :D

Po trzecie..Ryby ;)

No właściwie ryby powinnam zaliczać do oleji ale jednak nie. Uważam że jednak 
olej a ryba to co innego pomimo to że ryby to głównie oleje ale co tam :)  W każdym 
razie zamierzam minimum raz na dwa dni jeść rybę.

Po czwarte..Białko ;)
Białko bardzo zdrowe a co zdrowe to i dobre dla włosów :D Dlatego od teraz
będę codziennie wypijała jedną dużą szklankę mleka bądź jadła dwa jajka ;)

Po piąte.. Owoce, warzywa ;)
A więc postanowiłam że będę każdego dnia wcinała ze dwa trzy owoce 
bądź warzywa w zależności od humoru :)

Po szóste.. 4 posiłki dziennie ;)
Wiem że pięć posiłków nie dam rady ale stawiam na cztery (oczywiście jeśli
zmieszczę piąty to nie ma sprawy :) ) 

Uf, to już wszystkie moje mini zasady zdrowego żywienia, które zamierzam
wdrążyć w życie, co prawda to nie zbyt na temat włosów ale przecież to głównie
nasze odżywianie sprawia jak wyglądają nasze włosy czyż nie ? ;)

A Wy również zaniedbałyście zdrową dietę czy może wręcz
przeciwnie, poprawiłyście ją ?

poniedziałek, 3 września 2012

Zakupy (1) - sierpień 2012

Tak więc jak mówiłam na moim mini urlopie nie obyło się bez
zakupów i szczerze mówiąc wyobrażałam sobie że kupię dużo
mniej kosmetyków do włosów tymczasem wracam z całkiem
niezłym zapasem :) Już się nie będę więcej rozpisywać tylko 
czas na zdjęcie nowych domowników :

Zdjęcie można powiększyć klikając na nie :)
Krótkie opisy produktów:
1.Maska biovax do włosów ciemnych - teraz możecie pisać że przecież
jestem blondynką ale mnie strasznie korciła i chciałam ją koniecznie przetestować
na razie użyłam tylko jeden raz i szału nie zrobiła ale zobaczymy co będzie po większej
ilości użyć :)

2.Odżywka b/s Hegron - Wiele naczytałam się jej siostrze ale jednak zdecydowałam
się na wersję bez spłukiwania nie użyłam jej jeszcze ani razu ale mogę powiedzieć że 
pachnie a raczej śmierdzi proszkiem do prania...:)

3.Woda brzozowa z Isany - w KWC opinie były podzielone zarówno na dobre jak i 
złe ale pomyślałam że 5 zł. za 500ml. wody brzozowej to nie majątek i kupiłam :)
Na razie prowadzę kurację z Joanny (o której napiszę poniżej) a kurację w tą wodą
zacznę za ok. 3/4 tygodnie :D

4.Płyn do higieny intymnej Facelle - Tym płynem umyłam włoski już kilka razy i 
powiem wam że bardzoo dobrze zmywa oleje i myje włosy ale więcej na razie
nie umiem powiedzieć bo mam go za krótko.

5.Odżywka Garnier avocado i masło karite - korciła mnie już od paru miesięcy 
ale zniechęcało mnie to że jest ona testowana na zwierzętach... Ale jakoś się 
przekonałam i kupiłam.

6.Olejek BDFM - mam balsam z tej serii i byłam z niego zadowolona więc
postanowiłam że skuszę się również na olejek i dotychczas sprawdza się dobrze
ale jeszcze testuję :)

7.Suchy szampon z Isany - ostatnio ktoś coś mi powiedział o suchych 
szamponach i kompletnie mnie zniechęcił do ich używania ale więcej napiszę
za jakiś czas ;)

8.Wcierka Joanna kuracja z rzepą - a raczej trzy wcierki :) Chyba od razu widać
że mi pod pasowały bo zrobiłam sobie niezły zapas. Ale nic więcej wam nie powiem 
musicie poczekać na nadchodzącą recenzję. 

Tak więc to już wszystkie produkty, które kupiłam
nad morzem.

Recenzję, którego z tych produktów chcecie przeczytać
jako pierwszą na blogu ?


niedziela, 2 września 2012

Aktualizacja Włosów - Sierpień 2012

Ależ ten sierpień minął szybko nie zauważyłam nawet kiedy.
Włoski miały lekki przesusz ale już doszły do siebie, jeśli chodzi
o kondycję to w poprzednich miesiącach była ona prawie ledwo 
zauważalna ale teraz jest :) Zapraszam na zdjęcia.
Z przed miesiąca (1 Sierpień) :


I włosy z wczoraj, 1 Wrzesień:
Odrobinę się pofalowały :))
Kondycja jest duużo lepsza ale przyrost to tylko 1cm.. No ale teraz będę
stawiać na wcierki żeby tylko szybciej urosły :)) Widzicie na nich różnicę ?
A i na zdjęciu powyżej widać doskonale mój naturalny odrost..:)

Miesiąc temu było: 40cm.
Aktualnie: 41cm.

Produkty, których używałam przez sierpień:
Słabe oświetlenie musicie mi wybaczyć :)
Na zdjęciu brakuję jedynie maski milli już mi się nie zmieściła.
1.Balsam BDFM- Używany do zmywania oleji.
2.Płyn do higieny intymnej Facelle - do mycia włosów.
3.Odżywka Garnier AK - użyta tylko raz ponieważ nowa :)
4.Olejek BDFM- Również użyty raz
5.Odżywka Isana - znana i lubiana
6.Szampon johnsosn's baby - do oczyszczenia
7.Odżywka Alterra granat i aloes - średniak :)
8.Olej kokosowy - Używany bardzoo często
9.Wcierka Joanna - Na razie używam od pół tygodnia więc nic
nie powiem :).

Kilka produktów jest nowych kupiłam je nad morzem i w następnym poście
ukażę wam wszystkie produkty, które dorwałam podczas mini wakacji.


PLANY NA WRZESIEŃ:
1.Skończyć poprzedni projekt denko i rozpocząć kolejny.
2.Nadal regularnie olejować włosy 
3.Znów podciąć końcówki :)
4.Wcierać w skórę głowy wcierki.

A jak wasze włosy w sierpniu ?