środa, 31 października 2012

Tydzień z życia moich włosów - Październik 2012


Tak więc przedstawiam Wam kolejne siedem dni z życia moich włosów nie 
przedłużając:

22.10.12r.
(Poniedziałek)
Mycie: Facelle 
Odżywianie: skalp-Seboradin z żeń szeniem
długość: Garnier AiK na 15 min pod czepek i ręcznik
Końce: Jedwab Joanna+Kokos
Suplement: CP trzy tabletki dwa razy dziennie

23.10.12r.
(Wtorek)
Końce: Jedwab Joanna + krem do rąk Isana
Suplement: CP trzy tabletki dwa razy dziennie

24.10.12r.
(Środa)
Olej: BDFM na 2h
Mycie: BD
Odżywianie: skalp- Seboradin z żeń szeniem
długość-Isana z babassu
Końce: Odżywka b/s + kokos
Suplement: CP trzy tabletki dwa razy dziennie

25.10.12r.
(Czwartek)
Końce: Kokos + Jedwab Joanna
Suplement: CP trzy tabletki dwa razy dziennie

26.10.12r.
(Piątek)
Mycie: BDFM
Odżywianie: Skalp- Seboradin z żeń szeniem
długość: Gliss kur vollume
Końce: Kokos+Jedwab Joanna
Suplement: CP trzy tabletki dwa razy dziennie

27.10.12r.
(Sobota)

Końce:Kokos+odżywka b.s
Suplement: CP trzy tabletki dwa razy dziennie

28.10.12r.
(Niedziela)
Olej: Kokosowy na 11h 40 min.
Mycie: BD
Odżywianie: Maska biovax do ciemnych na 30min.
pod czepek i ręcznik
Końce:Jedwab Joanna

Jak widać nie udało mi się ograniczenie mycia włosów do trzech dni ale o tym
więcej dowiecie się w najbliższych postach ;) Jestem bardzooo systematyczna
jeśli chodzi o CP a od soboty do akcji zapuszczania włosów włączę coś innego
(czyt. olej Khadi) ale nie jestem pewna czy od tego miesiąca czy od przyszłego
ale o tym również napiszę wkrótce ;)

A jak u Waszych włosów? Uczestniczycie w akcji Zapuszczenie włosów ? 

niedziela, 28 października 2012

Pielęgnacja włosów gdy jesteśmy chore... :)


Jak możecie się już domyślić jestem chora... Zresztą już chyba tradycją jest 
moje co jesienne chorowanie -.-" No ale mniejsza o to dziś właśnie chciałabym
Wam napisać jak ja dbam o włosy kiedy nie jestem w pełni zdrowa. Wydawać
by się mogło że w czasie choroby nie powinno myć się włosów a ja jestem
zdania przeciwnego :D Ten czas postaram się w pełni wykorzystać właśnie na
włosy!
Oto mój mały plan pielęgnacji na ten czas:

Olejowanie:
Teraz wracam do kokosa moje włoski troszkę sobie od niego odpoczęły więc 
czas na wielki powrót :) Ile czasu będę olejowała? Cały dzień jaki będę 
spędzała w łóżku średnio wyjdzie 12 godzin :D

Mycie:
Co trzy dni bo częściej mi się nie będzie chciało :P Do ich mycia będę 
wykorzystywała Facelle albo NOWY szampon bananowy z TBS-u :D

Odżywianie:
Teraz będzie to intensywna maseczka np. Milla lub znowu NOWA odżywka
bananowa TBS na skalp nie zmiennie Seboradin z żeń szeniem ;)
Na to wszystko nałożę sobie czepek i ręcznik na godzinkę i tak po każdym
myciu... :D

Zabezpieczanie:
Niezmiennie od kilku miesięcy olej + jedwab + odżywka b/s. Z tym że teraz
zabezpieczać będę dwa razy dziennie ;)

I to by było na tyle moje włoski powinny być zadowolone tym bardziej 
że teraz mocno ucieka z nich nawilżenie więc taki plan działania wyjdzie
im na pewno na dobre :))

Dodałybyście coś?


PS. W następnym poście pokażę Wam moje zdobycze z wyjazdu ;)

czwartek, 25 października 2012

Moja włosowa "wish list" ;)

Jutro wyjeżdżam ale jeszcze przed tym chciałabym Wam 
przedstawić moja włosową Wish list, która (nie)stety jest coraz większa..
Oto kilka produktów, które za mną "chodzą" i być może właśnie na moim
małym urlopie zdobędę ich część:
Niby taka zwykła maska o niezbyt bogatym składzie a jednak bardzo mnie 
ciekawi :)


balsam aloesowy mrs. Potter's - duużo o niem czytałam chciałabym sama sobie 
wyrobić o nim zdanie.


Kallos latte -  czy muszę mówić coś więcej ?
 Stapiz Sleek z jedwabiem - oczywiście maska, którą znacie ;-D

Marion kuracja z olejkiem arganowym - chcę czegoś innego do końcówek ;)

Szampon Barwa - obojętnie, który po prostu go chcę :D

Jedwab CHI - nie mówię że chcę go już teraz ale tak w przyszłym miesiącu
i będzie git ;P

Wcierka Jantar - z racji tego że biorę udział w akcji zapuszczanie włosów to i
Jantar by się przydał jako no wiecie pomocnik :D
Masło Isana kakao i schea - oczywiście do kremowania włosów ;)

Uf to chyba na tyle myślę że zdobędę te produkty jeszcze do końca roku
przynajmniej mam taką nadzieję ;)

Macie wish listy?

Weekendowy wyjazd - czyli co włosowego ze sobą biorę...

Jutro jadę do dużego miasta do taty, który akurat przyjechał do kraju i musiałam
pomyśleć co ze sobą zabrać tym razem postawiłam na "minimalizm" choć i tak 
dość dużo tego...Na wyjeździe planuję wypad do Super Pharm, Natury i sklepu
fryzjerskiego. Oto co ze sobą biorę :)

Przepraszam za jakość ale nie mam czasu ustawiać wszystkich "bajerów" :D

1.Krem do rąk Isana - raczej nie włosowy kosmetyk :D
2.Facelle - to ten niebieski przelany do mniejszego opakowania.
3.Seboradin z żeń-szeniem - w ramach akcji zapuszczanie włosów muszę
sumiennie go wcierać w skórę głowy.
4.Garnier AiK- również w mniejszym opakowaniu ona będzie szła z kolei
na długość.
5.Jedwab Joanna- wiadomo końcówki :)
6.Olej kokosowy - i do olejowania i końcówek.
7.CP - kuracje już zaczęłam i nie mam zamiaru przerywać z
powodu wyjazdu ;)
8.TT - absolutne "must have"

Jak zwykle wrócę znów z duuuużo większą liczbą kosmetyków no ale to
szczegół :D A teraz lecę się jeszcze dopakować.

Buziaki
Claudia ;*

poniedziałek, 22 października 2012

TAG - Moje włosy w pigułce ;)


Zostałam O-tagowana przez Sarę za co jej bardzo Dziękuję :*
ZASADY: odpowiedzieć na 13 pytań, otagować 5 osób (oczywiście je o tym 
poinformować), podziękować nominującemu blogerowi u niego na blogu

1.Twój naturalny kolor włosów?
Średni blond.

2.Twój obecny kolor włosów?
Naturalny :)

3.Aktualna długość twoich włosów?
Równe z końcem łopatek.5

4. Długość, na jaką chciałabyś zapuścić włosy?
Talia <3

5.Jak często podcinasz końcówki?
Co cztery miesiące ;)

6.Twoje włosy są proste, falowane czy kręcone?
Proste ale ostatnio dają znać że są falowane...

7.Jaką porowatość mają Twoje włosy?
Średnią.

8.Jakie są twoje włosy (np.normalne, przetłuszczające się, suche itd.)?
hmm, chyba już teraz w miarę normalne.

9.Jak wygląda Twój codzienny włosowy rytuał?
Myję włosu co drugi dzień więc rutynę przedstawię nie codzienną a co drugo
dzienną :D Oto i ona:
-Olej na 4h.
-Mycie: Delikatny produkt do mycia (np.BDFM, Facelle)
Odżywianie: Na skalp Seboradin z żeń-szeniem a na długość np.Isana
Zabezpieczanie końcówek: Olej kokosowy, Jedwab, krem do rąk isana
(oliwkowa) :D
Wcierki: Aktualnie Joanna rzepa ;)

10.Czego nie lubią twoje włosy (np. wiatru, silikonów itp. - wszystko co
przyjdzie co do głowy)?
Najbardziej wiatru.

11.Co lubią twoje włosy? (np. olejowanie, spacery przy blasku księżyca itp.)?
Nie umiem stwierdzić jedno znacznie co one lubią najbardziej więc odpowiem
po prostu w miarę naturalną pielęgnację :)

12.Jak jest twoje ulubiona fryzura?
Zdecydowanie warkocz duński :)

13.Gdyby Twoje włosy umiały mówić co by powiedziały?
Hmm, w sumie to sama nie wiem może żebym je częściej olejowała niż dwa razy
w tygodniu :D

Taguję wszystkich, którzy chcą odpowiedzieć na TAG :)

Pozdrawiam
Claudia :*

niedziela, 21 października 2012

Zapuszczanie włosów z Frombodytohair :)


Biorę udział w akcji zapuszczanie włosów u frombodytohair a post z tym związane 
piszę aby powiadomić co będę przez te trzy miesiące stosowała (jakby nie byłoy 
będę regularna :) ).  Autorka akcji pomaga nam wypisując różne sposoby na szybszy
porost włosów z czego możemy wybrać sobie, te które nam pasują bądź dodać coś 
od siebie :) Oto co ja zamierzam stosować:

W pierwszym miesiącu akcji Listopadzie:
1.Herbata ze skrzypu i pokrzywy - Cały miesiąc i ogólnie całą kurację ale
jak już zapisuję co dokładnie w listopadzie to zapisuję :D (masło maślane :D)
2.Wcierka Joanna - mam jeszcze jedną i pół buteleczki tej wcierki myślę że
spokojnie starczy na miesiąc bo na następny mam mam zaplanowane co innego... :)
3.Seboradin z żeń szeniem - jego będę stosowała po każdym myciu na 15 minut
pod czepek i ręcznik przede wszystkim będzie on kładziony na skalp.
4.Tabletki CP - i w tym miesiącu i w następnych dwóch będą one moim głównym
suplementem ;)
5.Masaż skóry głowy - przez całe 90 dni :)



W Grudniu:
1.Herbata ze skrzypu i pokrzywy - tak jak w poprzednim miesiącu ;)
2.Tabletki CP - jak poprzednio :)
3. OLEJEK KHADI - tak dokładnie ten olejek :D Postanowiłam kupić sama
a nie z kimś jak planowałam wcześniej :)
4.Masaż skóry głowy

W styczniu:
1.Herbata ze skrzypu i pokrzywy - Jeszcze przez 30 dni :D
2.Tabletki CP - jeszcze miesiąc :D
3.Olejek Khadi :)))
4.Seboradin z żeń szeniem - powrócę do niego i będę stosowała
tak jak w pierwszym miesiącu ;)
5.Masaż skóry głowy

I to by było na tyle :) Mam nadzieję że za trzy miesiące włosy urosną tak z 6cm...
Tak pomarzyłam z tym przyrostem :D

A zapomniałabym na początku akcji, która będzie trwała u mnie od 1 listopada
mierzę oczywiście pasemko kontrolne a w moim przypadku dwa pasemka :)

PIERWSZE PASEMKO: 41cm.
DRUGIE PASEMKO: 24 cm.

Pozdrawiam
Claudia :*

czwartek, 18 października 2012

Powrót do wcierki - Joanna Kuracja Wzmacniająca


Jedna i pół buteleczki jest już zużyta ale nadal nie mam o niej zdania... Zrobiłam od niej
dość długą przerwę ale teraz do niej powrócę i będę regularnie (czyt. raz dziennie) wcierała
ją w skórę głowy po czym przystąpię do intensywnego masażu skalpu. Niestety nie zapowida
się ona dość dobrze.. Po pierwszej kuracji, która trwała tylko dwa tygodnie Joanna tak strasznie
przesuszyła mi skórę głowy że jak ją dotykałam natychmiastowo miałam ochotę nałożyć na nie 
litr maski z Milli... Mam nadzieję że tym razem to nie powróci bo chyba mnie coś trafi :D
Jak i tym razem wcierka nie da lepszych efektów to kupię jakąś inną np. Jantar ewentualnie
Radical ale w końcu zacznę używać wody brzozowej z Isany, która stoi sama jak palec na
półce i nie zanosi się żeby w miarę szybko z niej znikła.. Tym bardziej ze jej pojemność
trochę mnie odstrasza (500ml.)! 

Trzymajcie kciuki za wcierkę :D
Pozdrawiam 
Claudia ;*

Edit: Właśnie użyłam jej po raz pierwszy od tak długiej przerwy i... Susz....
.................................................................................
..................................................................................
Ale trzymam się dzielnie :D

wtorek, 16 października 2012

Tag: Moje blogowe sekrety :)



1. Ile czasu prowadzisz bloga i jak często publikujesz posty? Bloga prowadzę od maja 2012 r. a więc zaraz będzie pół roku :) Jak często publikuję posty? Jeszcze trzy tygodnie posty pojawiały się co drugi dzień a nawet codziennie w tej chwili nie mam na nie za dużo czasu więc jest to o wieeeeeeeele rzadszy czas.

 2. Ile razy dziennie zaglądasz na bloga i czy robisz to w pierwszej kolejności?Naprawdę duuużo! I owszem robię to w pierwszej kolejności :)) 

3. Czy twoja rodzina i znajomi wiedzą o tym że prowadzisz bloga?Rodzina raczej nie choć tata owszem i nawet mnie w tym wspiera :) Pozostali z rodziny nie wiedzą. A znajomi ? Tylko kilku o tym wie ale im mniej tym lepiej :D  

4. Posty jakiego typu interesują cię najbardziej u innych blogerek?Oczywiście te najbardziej włosowe :D A najchętniej włosowe aktualizacje bądź kolekcje kosmetyków do włosów bo chcę wiedzieć czy tylko ja mam ich sporo :DD

 5. Czy zazdrościsz czasem blogerkom?JASNE! I to nie tylko czasem :D

 6. Czy zdarzyło ci się kupić jakiś kosmetyk tylko po to, by móc go zrecenzować na swoim blogu?Nie kupuję z głową a w ostatnim czasie tylko rzeczy najpotrzebniejsze ;) 

 7. Czy pod wpływem blogów urodowych kupujesz więcej kosmetyków, a co za tym idzie, wydajesz więcej pieniędzy?
Tak niestety tak ale niektóre włosowe hity tak kuszą że nie widzę innego wyjścia jak tylko iść, kupić i wydać te "parę" złotych :D
 8. Co blogowanie zmieniło w twoim życiu?Mogę nie odpowiadać? :D nie umiem wytłumaczyć za dużo bym pisała :D 

9. Skąd czerpiesz pomysły na nowe posty?Najczęściej kiedy się nudzę np. jadąc autobusem, na przerwie wpadam na jakiejś pomysły, które chciałabym "przelać" na "papier" :DDDD 

 10. Czy miałaś kiedyś kryzys w prowadzeniu bloga tak, że chciałaś go usunąć?Nie nigdy !!!!!! 

Pytanie dodatkowe: Co najbardziej denerwuje cię w blogach innych dziewczyn?Chyba nie ma takich rzeczy.Kogo taguję? Wszystkich tych, którzy chcą na TAG odpowiedzieć :)Mam nadzieję Was nie zanudziłam ;p

poniedziałek, 15 października 2012

Recenzja - Maska Alterra granat i aloes


Dziś mam dla Was recenzję bardzo sławnej maski a mianowicie Alterra z granatem i 
aloesem. Niestety sprawdziła się podobnie jak jej siostra odżywka ale jakiejś tam
plusy ma. Zapraszam:

Opakowanie:
Bardzo ładnie wyglądająca tubka przez, którą na początku łatwo wydobywa się
produkt ale niestety kiedy maska jest na wykończeniu muszę nieźle się na ćwiczyć 
by wydobyć jej trochę. Przez to minus za opakowanie.

Zapach:
Jest dość słodki jakby cukierkowy? Nie wiem jak to nazwać ale był przyjemny po
dłuższym czasie stosowania trochę on drażni ale nie na tyle aby go nie wytrzymać.
W każdym razie zapach na plus za "początki" :D

Cena/Dostępność:
Oczywiście tylko i wyłącznie drogerie Rossmann a cena przystępna to około 8/9 
złotych a w promocji jeszcze taniej za 150 ml. maski.

Konsystencja/Wydajność:
Niestety ale konsystencja jest zbyt lejąca i z moich włosów po prostu spływa...
A przy tym produkt jest bardzooo niewydajny co mi nie odpowiada pomimo 
niskiej ceny i łatwej dostępności.

Działanie:
Próbowałam jej na milion różnych sposobów przed myciem po, na 10 min, 15 min,
20 min. i pół godziny. Z tuningowaną i zwykłą ale pomimo moich starań wszystko 
zdało się na nic... Maska strasznie wysusza moje włosy... I wtedy końcówki 
wyglądają jak, jak siedem nieszczęść po prostu mnie coś trafia na widok takiego
czegoś :D!

PLUSY:
Zapach
Cena/dostępność


MINUSY:
Opakowanie
Konsystencja/wydajność
Działanie

Ocena:
1/6

Miałyście produkty Alterry? Jak się sprawdziły u Was?

piątek, 12 października 2012

Mały Zakup - Rossmann po raz drugi

Pomimo że ostatnio byłam w Rossie to zapomniałam kupić szampon z SLS 
do oczyszczenia bo moja Joanna już mi się skończyła. (swoją drogą też tak
macie że w sklepie o czymś zapomnicie?) Tak więc byłam zmuszona iść do 
niego ponownie. Stałam i wybierałam z pośród kilku szamponów posiadających
SLS ale wybór miał paść albo na Malwę bądź też, któryś z szamponów firmy 
Garnier i postanowiłam że kupię ten drugi a mianowicie Garnier siła 5 roślin:
Butelka od razu mi przypadła do gustu jest lekka i przezroczysta dzięki, której
widzimy ile produktu w butelce zostało. Użyłam go już raz (w końcu gdybym
tego nie zrobiła od razu po zakupie to byłabym "chora" :D) Zapach to również
wieeelka przyjemność dla nosa, jest jakby ziołowy da się w nim wyczuć nutę
zielonej herbaty :)))

Jak zadziałał ?
Użyłam tylko raz więc to nie recenzja ale kilka zdań o produkcie :) Użyłam dwie łyżki
tego szamponu i cztery cukru (Peeling skóry głowy) a efekt ? Mnie powalił nie wiem 
czy to przez oczyszczenie czy ten szampon dlatego muszę go jeszcze poużywać ale
włosy były MEGA błyszczące gładkie, sypkie i tak łatwe w rozczesaniu jak nigdy
po żadnej odżywcze! Jeśli to sprawił on a nie peeling to zostanie on moim ulubieńcem
ale pewności nie mam tym bardziej po jednym używaniu :)

To już chyba wszystko a co do częstości pisania postów to przez najbliższy czas
niestety nic się nie polepszy bo nauka mnie po prostu zawala...

Używałyście szamponu Garnier? Jak się sprawdziły?

środa, 10 października 2012

Silikony ? Dla mnie nie straszne :D


Dziś wpis o silikonach, wiem że wiele dziewczyn się ich boi albo po prostu maniakalnie
ich unika.. Ale czemu? Czy one faktycznie są takie straszne? Prawda jest taka że jednym
one pasują a drugim nie. Bo np. włosy po ich użyciu są obciążone/posklejane albo ich nie
potrzebują :) Ja należę do grupy dziewczyn, którym one nie szkodzą i ich używa :) Do
ostatniego punktu mojej pielęgnacji zabezpieczania końcówek. I w tym silikony
spisują się na szóstkę! Jeśli chodzi o odżywki to staram się w nich ich unikać ale np.
lekkie w maskach już mi nie przeszkadzają :) 

Ale tak jak już mówiłam są dziewczyny, które ich unikają (najczęściej początkujące
włosomaniczki) bądź, te które używają pielęgnacji zgodną z CG a potem narzekają 
na połamane i rozdwojone włosy według mnie takie dziewczyny ich nie powinny unikać
tym bardziej że silikony w tym przypadku mogą nawet pomóc! 

..................................................Jaka jest moja rada?.............................................
Nie rezygnujmy z sylikonów całkowicie a jeśli już bardzo Wam zależy to zróbcie
to stopniowo. Na początku zrezygnujcie z tych ostrych sylikonów i używajcie
tych, które bez problemu zmyjemy szamponem z SLS po pewnym czasie
zrezygnujcie i z tych i zacznijcie używać tych lekkich a jeśli będziecie już
czuły że włosy są gotowe na przejście do pielęgnacji bez ich użycie to to
zróbcie ale nie zapomnijcie o zabezpieczaniu końcówek z ich pomocą.

Jeśli jednak włosy pomimo wszystko  nie lubią się z "eko" pielęgnacją to ich nie
maltretujcie i dajcie im to co włoski chcą i w tym przypadku są to silikony (nie
mówię że ostre).

To tyle co ja bym miała do powiedzenia w tej sprawie :))
Jeśli z czymś się nie zgadzacie lub chciałybyście coś dodać
to śmiało :) Mam nadzieję że Was nie zanudziłam :D

A jak jest u Was unikacie silikonów czy może wręcz przeciwnie?

wtorek, 9 października 2012

Zakupy (3) - październik 2012

Jak zapewne każda z Was wie że w Rossmannie do 28 października trwają 
promocje na marki własne i (niestety) i ja im uległam... Mówię niestety bo 
trwa u mnie projekt Denko ale na swoje usprawiedliwienie mam to że w 
zeszłym tygodniu udało mi się zużyć aż 10 produktów do włosów! To dla
mnie naprawdę niesamowite! A że pokończyło mi się w tym dużo rzeczy,
które naprawdę lubię to byłam zmuszona iść na małe zakupy :)


1. Isana Professional z olejkiem arganowym - miałam ochotę przetestować 
tą odżywkę i w końcu się zdecydowałam. Chodziła mi po głowie od miesięcy... :)

2. Isana witaminowa - Jestem ciekawa czy zrobi z moich włosów puch czy może idealnie
je wygładzi ?

3.Odżywka Garnier drożdże piwne i owoc granatu - kupiłam z myślą o objętości jaką obiecuje
nam producent ale czy ją nada?  Okażę się potem :)

4. Szampon Alterra papya - chciałabym go porównać do granatu no i oczywiście zachęciły
mnie pozytywne opinie na KWC :)

5. Jedwab Joanna - mój Leo zginął śmiercią tragiczną więc czas na kolejną tajną broń 
 końcówkową! Wybrałam łatwo dostępną Joanną w średnio wysokiej cenie.

6.Oliwka BD - od paru godzin mam go na włosach i gdzieś za godzinkę go zmyję ;)

Miałyście, któryś z tych produktów? Jak tak to jesteście zadowolone?

sobota, 6 października 2012

Aktualizacja Włosów - Wrzesień 2012

Uf, kolejny miesiąc zleciała bardzo szybko. Wrzesień nie był zbyt łaskawym
miesiącem dla moich włosów. Przeszły susz i jeszcze raz susz... Ratowałam
się maseczkami i mgiełkami ale nie bardzo pomogły. Włosy jakoś same 
doszły do siebie. Parę dni temu podcięłam włosy.  Miały być  w kształcie
U lub V ale mi nie wyszło no ale nie ma co się dziwić  bo przecież sama
podcięłam włosy pierwszy raz. Pomimo że chciałam stracić tylko 1 cm
to straciłam 2cm! Tak wiem że może to trochę przesadzam ale dla
osoby, która zapuszcza włosy to duuużo. Dobra macie teraz zdjęcia.

Sprzed miesiąca:

I włosy z pierwszego października:


Musicie mi wybaczyć mokre końcówki ale nie miałam czasu na lepsze zdjęcia.

Miesiąc temu było: 41 cm
Teraz jest: 40 cm
Na kondycje obecnie nie narzekam ale jednak nadal chciałabym żeby były
jeszcze bardziej zdyscyplinowane :) Moje nowe postanowienie to nie podcinać
końców przez najbliższe 5 miesięcy, wiem może i dużo ale ja chcę długie włosy ;p 

Produkty używane we Wrześniu:

Nie jest tego tak dużo. Ale w tym miesiącu za pewne będzie więcej bo od początku
października używałam już duużo nowości. 

Plany na Październik:
1. Wykończyć 1/3 produktów z projektu Denko
2.Robić minimum raz na dwa dni spa końcówkom.
3.Przyzwyczaić włosy do mycia co trzy dni.
4.Być systematyczna w robieniu włosom płukanek.
5.Wrócić do wcierania we włosy Rzepki (to już druga kuracja :D)

A jak wasze włosy zniosły wrzesień ?

środa, 3 października 2012

Nowy Cel - (1) Mycie Włosów co 3 dni ... :)


We włosowym życiu warto stawiać sobie "nowe cele" w ten sposób mamy 
motywację dodążenia do upragnionego celu. Postanowiłam że na blogu będę mniej 
więcej raz na miesiącstawiała sobie nowy Cel w tym miesiącu w październiku moim
 celem jest zmniejszenie przetłuszczania włosów do co trzech dni. Przez natłok nauki 
mam coraz mniej czasu na pielęgnacje włosów ( i bloga...) więc chcę przyzwyczaić 
je do rzadszego mycia. 
W jaki sposób chcę to zrobić ?

1. Upinanie włosów:ie włosów:
Przez dłuższy czas rozpuszczałam moje włosy a jak wiadomo włosy, które
nosimy rozpuszczone będą przetłuszczały nam się duuużo szybciej niż takie,
które upinamy np. w warkocza, kitkę, koczka ślimaczka :) Do ich spinania
będę wykorzystywała miękkie frotki i wsuwki.

2.Maski przed myciem:
Obecnie maseczki nakładałam po umyciu włosów teraz to się zmieni i będą
one lądowały na moich włosach tuż przed myciem. To samo (prawdopodobnie)
będzie tyczyło się odżywek.

3. Wysokie upinanie włosów na noc.
Zauważyłam że kiedy włosy na noc zaplatam w warkocz to jakby się szybciej 
przetłuszczały (?!) Natomiast kiedy są związane w luźną kitką bądź koczka 
to zostają w normie :)

Myślę że te trzy punkty powinny wystarczyć aby moje włosy pozostawały świeże 
na całe trzy dni.

A wy jakie macie sposoby na przedłużenie świeżości włosów?