poniedziałek, 3 czerwca 2013

Recenzja - Kozieradka jako wcierka do skóry głowy


Kozieradka - nic innego jak przyprawa, przez niektórych stosowana jako suplement a przez nas Włosomaniaczki jako wcierka do skóry głowy :D

Jak przygotować napar z kozieradki? 
  • Odmierzamy jedną łyżkę mielonych nasion kozieradki i wsypujemy ją do szkalnki
  • Zalewamy ją około 3/4 gorącej wody i pozostawiamy do ostygnięcia
Woila! Gotowe! :) Taka porcja starczała mi na 3/4 użycia ale ja i tak wolałam co aplikację przygotowywać świeżą porcję ponieważ taka mniej intensywnie pachnie. 

Jeśli chodzi o działanie to....

Najbardziej zależało mi na baby hair i dostałam ich nową dostawę, dużą dostawę :))) Co mi spodobało to że nowe włoski są mocne a nie cienkie i delikatne.

Drugim zjawiskiem jaki zaobserwowałam to przyrost, który mogliście zobaczyć we wczorajszej  majowej aktualizacji. Włosy urosły aż dwa centymetry, przy czym zazwyczaj jest to tylko jeden! Tego że przybyły mi 2cm jestem pewna ponieważ mierzyłam je kilkakrotnie i zawsze wychodziło 50 cm :)

Co do wypadania to niestety kozieradka mi nie pomogła ale wybaczam jej to bo wypadanie wcale nie było tak duże, może o 20 włosów więcej niż zwykle.

Podsumowując...
Kozieradka to jedna z lepszych wcierek jaką miałam, jest tania, wydajna a jej działanie bardzo zadowalające jeśli nie znajdę czegoś ciekawego do końca roku (bo razem z moją przyjaciółką Alicją opracowałyśmy PPP- plan przyśpieszenia porostu włosów i na ten rok terminy mam już zajęte :P - o PPP napiszę za jakiś czas ;) ) to pewnie do niej wrócę. Mogą Wam ją polecić :)

Stosowałyście kozieradkę? Czy byłyście również zadowolone z niej działania, a może polecicie mi coś innego w kategorii wcierka?


<a href="http://www.bloglovin.com/blog/3979812/?claim=5pnwsxjfjaj">Follow my blog with Bloglovin</a>






9 komentarzy:

  1. mi bardzo pomogła w zahamowaniu wypadania ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. ja jeszcze nie stosowałam ale to tylko kwestia czasu. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też nie próbowałam ale jakoś odstrasza mnie ten podobno okropny rosołowy zapach

      Usuń
  3. Ja nie mogłam wytrzymać jej zapachu, który za mną chodził, a szkoda.
    Ładnie hamowała mi wypadanie już po tygodniu.

    OdpowiedzUsuń
  4. Szkoda że jestem na wcierki zbyt leniwa :/ może kiedyś ...

    OdpowiedzUsuń
  5. Gdzie kupiłaś kozieradkę? :) Da się kupić w jakimś "normalnym" spożywczym/supermarkecie?

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja zamówiłam w aptece, była już na drugi dzień :)

    OdpowiedzUsuń
  7. ja zamówiłam w aptece słonik. ale nie opłaca się przez internet, jeśli nic innego nie kupujecie, bo drożej wyjdą koszty transportu, gdyż torebeczka kozieradki kosztuje ok.3 zł :)

    powiedzcie jak należy robić te wcierki? bardzo długo i dokładnie? na całej skórze głowy?
    bo ja właśnie kończę 3-tygodniową kurację Jantarem i nie widzę specjalnych efektów; może dlatego, że słabo przykładałam się do tych wcierek...?

    OdpowiedzUsuń