sobota, 16 marca 2013

Jak zapuścić włosy? - moje porady

Długie włosy to marzenie każdej włosomaniaczki, niestety droga do nich, jest kręta i bardzo długa. Dlatego ważne jest zarówno nasze nastawienie jak i to co z nimi robimy. W tych dwóch podlinkowanych przeze mnie stronach macie już odpowiedz na pytanie z tytułu posta ale ja mimo wszystko chcę zgromadzić to w jednym wpisie. 

  1. PODETNIJ! - zanim zaczniesz zapuszczać podetnij końcówki, upewnij się że są one zdrowe w przeciwnym razie zapuszczanie jest bez sensu.
  2. PIELĘGNUJ! - włosy mają zdrowy wygląd i końcówki ale pamiętaj żeby je zachować! tak więc dbaj o włosy nadal, nakładaj maski oraz oleje, zabezpieczaj końcówki.
  3. PRZYŚPIESZAJ WZROST! - masz włosy podcięta i dbasz o nie, teraz pozostaje tylko skupić się na zapuszczeniu w tym celu stosuj przyśpieszacze ich spis znajdziesz na niezawodnym wizażu i blogach włosomaniaczek. W ruch idą wcierki, olejki i suplementy.
Zanim przeskoczysz z pierwszego punktu na drugi musisz wypełnić pierwszy! (specjalnie poustawiałam je w kolejności zgodnej z wykonywaniem) W walce o każdy centymetr należy być wytrwałym oraz inspirować się zdjęciami innych włosów.

Wskazówkę jaką mogę dać od siebie to: rób zdjęcia lub mierz włosy! to działa ja robię i to i to, naprawdę motywuje gdy widzisz że Twoje włosy urosły więcej niż standardowy centymetr miesięcznie :)))

Dobrze jest też znaleźć "swój" przyśpieszacz, taki pewniak, po którym nasze włosy faktycznie szybciej rosną i możemy na niego zawsze liczyć (włosomaniaczki polecają: siemię lniane, kozieradkę, ampułki radical, olej khadi, lotion seboradin, skrzypokrzywa, drożdże)

Jak przyśpieszacie porost? Macie wypracowane swoje metody?
Czy lubicie testować nowości? 
Pozdrawiam
Claudia ;*

PS. Po prawej stronie bloga u góry, zorganizowałam dla Was ankietę dotyczącą długości waszeych włosów, jeśli masz ochotę to zapraszam do odpowiedzi na pytanie :)

PS. 2 - idę właśnie zakręcić włosy na paski materiału ze starej bluzki :D chcecie jutro zobaczyć efekty? dla sprostowania, postępuje według tego filmiku:   http://www.youtube.com/watch?v=yWnaEHoZS68 :D

5 komentarzy:

  1. ja od pewnego czasu robię zdjęcia moich włosów i faktycznie, to bardzo pomaga ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Też robię zdjęcia włosów i staram się regularnie podcinać, ale rozdwojone końcówki dalej mam mniej więcej na całej długości, tzn znajdę je wysoko niedaleko czubka, w środku długości włosów, na samym końcu. Teraz jest ich dużoooo mniej no ale jednak są.

    OdpowiedzUsuń
  3. Robienie zdjęć dla włosów to bardzo dobra metoda, trzymam się jej kurczowo.

    OdpowiedzUsuń
  4. Zdjęcia robić trzeba - to jak z odchudzaniem: jeśli się ważysz i widzisz efekty to motywuje Cię to do działania :)
    Na porost stosowałam CP, polecam.

    OdpowiedzUsuń
  5. ja chce,żeby mi jeszcze 20 cm urosły :D robię zdjęcia :) obserwuję.

    OdpowiedzUsuń