niedziela, 20 października 2013

Recenzja - szampon Seboradin z żeń-szeniem

Cześć dziś przygotowałam dla Was wpis o szamponie, który szczerze mnie zaskoczył.. Mimo że ideałem nie jest to nie spodziewałam się działanie jakie wystąpiło :)


Szampon zamknięto w zwyczajnej 200 ml butelce, szata graficzna nie przyciąga
wzroku natomiast sam jego kolor intryguje.. nigdy nie spotkałam się z
perłowo-pomarańczowym szamponem.. z początku widziałam jakby drobinki
w nim i wystraszyłam się że pozostaną na włosach, na szczęście nic takiego
nie miało miejsca :)


Zapach szamponu nie wszystkim będzie odpowiadał, ziołowy, żeń-szeniowy (co
za odkrycie :D) i dość specyficzny. Ja takie lubię więc mi od nie przeszkadzał ;)
Co do dostępność to nie powinniście mieć z nią problemu ponieważ produkty
marki Seboradin są dostępne w super pharm, aptekach a nawet drogeriach Hebe :)
Ceny wahają się w zależności od sklepów 25-35zł


Konsystencja jest dość rzadka i wodnista, nie ma problemu z pianą. Wydajność?
Zużyłam cały szampon w około 3 miesiące stosowania 2/3 razy w tygodniu, według
mnie to wystarczająco :)


Skład dla ciekawskich:


SLES, które łagodzą inne substancje (ekstrakty) dzięki czemu szampon nadaje się do codziennego stosowania, mimo wszystko wrażliwcy powinni uważać.


Działanie:
Od szamponu nie wymagam wiele, ma delikatnie oczyszczać skórę głowy, zmywać oleje oraz inne substancje tłuste oraz nie przetłuszczać a nawet przedłużać świeżość włosów :) Szampon idealny powinien dodatkowo nie plątać włosów i nie wymagać nałożenie odżywki. Jak jest Seboradin? Po prostu dobry :)
Używałam go codziennie i radził sobie ze wszystkimi zadaniami jakie stawiałam w pierwszym zdaniu.
Niestety delikatnie włosy plątał przez co wymagał nałożenie odżywki/maski po jego spłukaniu, lecz dla mnie to nie problem ;)



Podsumowując: uważam że szampon jest godny polecenia, niektórym może przeszkadzać cena jednak ja sięgnę po niego jeszcze kiedyś, teraz mam ochotę przetestować wersję z czarną rzodkwią :)

Używacie produktów Seboradin? 


(produkt dostałam do testów od marki Seboradin, co nie miało wpływu na moją oceną o nim)

13 komentarzy:

  1. nie używałam żadnego produktu tej firmy, ale napewno z czasem się to zmieni i zacznę testować:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Odpowiedzi
    1. są balsamy, z żeń-szeniem, czarną rzodkwią, naftą kosmetyczną, chlorofilem ;)

      Usuń
    2. Są balsamy, najlepiej stosować je jak maski a po dłuższym czasie zobaczysz że są w stanie zregenerować włosy! :) Baardzo polecam właśnie balsam z tej serii (żeń-szeń) a także wersję z czarną rzodkwią :)

      Usuń
  3. Ja używałam tego szamponu z czarną rzodkwią i miło wspominam tą przygodę. Fakt, nie pachniał fiołkami, ale działał. Miałam wtedy problem z wypadaniem włosów i ten szampon znacznie je ograniczył. Także, polecam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ooo, w takim razie tym bardziej muszę spróbować bo ostatnio włoski troszkę lecą ;(

      Usuń
  4. Kuszą mnie inne produkty z tej serii, ale dobrze, że się sprawdził :)

    OdpowiedzUsuń
  5. jakoś nie jestem przekonana do tej marki... nie wiem dlaczego ;p

    OdpowiedzUsuń
  6. Mnie cena faktycznie powstrzymuje. ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Rozbieznosc cen jest duza, dzis widzialam go w Hebe za 19zl a w SP jest za 29zl!

    OdpowiedzUsuń
  8. Właśnie czekam na przesyłkę z nim i z innymi produktami od Seboradin :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. w takim razie mam nadzieję że polubisz tę markę tak jak ja :)

      Usuń