sobota, 20 lipca 2013

Moje włosy - Lipiec 2013

Prawie miesięczna przerwa od bloga.. Baardzo przepraszam :*** Jednak musicie zrozumieć: zakończenie roku + popsuty laptop odcięły mnie całkiem od bloga i Was ;( Ale wracam z ogrooomą weną :)) Dziś kilka zdjęć moich włosów z lipca:



raz zdarzyło mi się je nakręcić na lokówkę ;/

Ten wpis to tak trochę wynagrodzenie za brak aktualizacji bo miała być recenzja odżywki bananowej z the body shopu ale na mój 'powrót' postanowiłam napisać coś innego :)

Tęskniłyście choć trochę? Bo ja baaardzo :***

9 komentarzy:

  1. super długość, właśnie marzę o takiej - troszkę za zapinkę biustonosza :)

    OdpowiedzUsuń
  2. fajnie, że wróciłaś ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. cudniie;)
    zapraszam,jestem nowa;>

    OdpowiedzUsuń
  4. Gdzie jesteś, dziewczynko? Jestem ciekawa jak Twoje włosy! Wracaj:)!

    OdpowiedzUsuń
  5. Witaj.
    Moje włosy są wysokoporowate (kręcone, suche, wyglądają na wiecznie zniszczone), koloru słoneczny blond, niefarbowane, bez żadnych zabiegów fryzjerskich, nie używam prostownicy ani suszarki - żadną temperaturą ich nie katuje, sięgają do zapięcia od stanika, przetłuszczają się na górze, od skalpu, teraz wypadają dużymi ilościami.
    Od stycznia mniej więcej zaczęłam z większą świadomością o nie dbać - stosować olejowanie, naturalne maski, lekkie szampony, czasami odżywka drogeryjna (sporadycznie). Ostatnio zauważyłam, że przyciemniły mi się trochę od skalpu (myślę, że mogło to być przez stosowanie olejku rycynowego bądź oliwy z oliwek). I właśnie tu mam do Ciebie pytanie..
    Powiedz mi jakiego typu oleji powinnam używać aby już ich nie przyciemnić? Jakie naturalne maski są dobre dla włosów blond, ogólnie poprawiające kondycję? Jakie sklepowe - drogeryjne czy apteczne odżywki itp. mają dobry skład, które polecasz do włosów o moim odcieniu? Jak ogólnie powinnam dbać o włosy wysokoporowate, opisane powyżej?
    Zwracam się do Ciebie bo wiem, że jesteś biegła w tym temacie i chciałam zasięgnąć opinii.
    Z góry bardzo dziękuję.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cześć kochana, miałam podobny problem do Ciebie i prawie wszystkie oleje prócz tych co wymieniłaś są dobre dla włosów blond. A przede (dlatego że troszkę rozjaśniają bądź pogłębiają kolor) olej, lniany, kukurydziany, amla gold, musztardowy oraz jaśminowy. Natomiast takie, które nie rozjaśniają ale też nie przyciemniają to: kokos, arganowy, z kiełków pszenicy, avocado, sezamowy itd :)

      Na przetłuszczanie gorąco polecam świeżo wyciśnięty sok z czarnej rzepy wcierany w skalp przed myciem :)

      Maseczki dla włosów blond to najlepsze są domowe z dodatkiem miodu, soku z cytryny (choć z tą cytryną to uważaj, skoro masz włosy wysoko-porowate) i płukanki z rumianku (wszystko może delikatnie rozjaśnić ;) )

      z aptecznych polecę Ci maseczki Biovax, Wax oraz balsamy Seboradin

      z drogeryjnych: maska Gliss Kur 7 olejków, NaturVital aloesowa (w naturze) i wiele, wiele innych :)

      jeśli masz jeszcze jakieś pytania to śmiało :*

      Usuń
  6. Czesc ja jestem nowa i mam duży problem, mam nadzieję, że pomorzesz.

    A więc tak miałam włosy po talie,ale tydzień temu zostały ścięte trochę za ramiona. Na początku wydawało mi się że będę wyglądała ładnie ale tak nie jest :( wyglądam jak stara babcia. Mama mówi, że wyglądam okropnie :( co robić żeby one szybciej rosły i żeby nie było widać, że mam takie krótkie wlosy *-* kiedy osiagne taką długość jak ty, mam 3 cm za ramiona, kręte, ciemno-brazowe włosy.
    Pomocy!!!

    W tym komie chciałabym również polecić picie zielonego koktajlu z pietruszki, który przyspiesza porost i jest dobry na zdrowe włosy. Naprawdę polecam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kochana ja rok temu miałam włosy takiej długości i podejrzewam że Ty masz podobną długość: http://3.bp.blogspot.com/-toUzDEQpYG4/UVa0X7-dC-I/AAAAAAAAC1Y/rrSZb3zybPQ/s1600/Zdj%C4%99cie0062_001.jpg

      jak widzisz było to w maju 2012, teraz od niedawna mam długość taką jak na zdjęciach więc myślę że zajmie Ci to rok.

      na przyśpieszenie porostu polecam lotiony Seboradin np. z żeń-szniem lub czarną rzodkwią (kupisz w aptece ok 25/30 zł) wcierasz je po umyciu w skórę głowy i tyle ;) dobry jest świeży sok z czarnej rzepy, wcierasz przed umyciem, olejek musztardowy chyba najlepszy ze wszytskiego! (dostaniesz np na allegro) wcierka Jantar i Joanna rzepa są baardzo dobre (w aptece ok 10 zł) wcierasz tak jak te lotiony z Seboradinu :)

      możesz dodatkowo pić drożdże od nich niektórym dziewczyną rosły włosy po 3/4 cm ja nie próbowałam bo ten smak.. brrr bardzo niedobry :D

      dziękuję za przypomnienie o zielonym soczku zupełnie o nim zapomniała muszę zacząć go znów pić :**

      Usuń