środa, 5 czerwca 2013

O porowatości moich włosów słów kilka...

Jeszcze ponad rok temu moje włosy były zniszczone. Codzienne prostowanie (co prawda tylko przez miesiąc/dwa) dało w kość moim nisko-porowatym włosom a icch struktura zmieniła się nie do poznania! Stały się włosami wysoko-porowatymi :(( Wiem że zdjęcie z przedd roku może nie odddawać tego jak wyglądały naprawdę ale widać tu że są baedzo matowe:


Już wtedy byłam włosomaniaczką (właściwie od kwietnia) i starannie o nie dbałam, dopiero dziś po upływie tych 15 miesięcy mogę powiedzieć że jestem z nich zadowolona. Ich porowatość to: średnia w kierunku nawet niskiej, gorzej jest z końcówkami, które jeszcze pamiętają namiętne prostowanie i są wysoko-porowate.

Aktualnie moje włosy bez żadnej stylizacji, umyte tylko szampon oczyszczającym i przy naturalnym świetle, prezentują się następująco:


Do ideału im sporo brakuje jednak mogę powiedzieć 'Pokochałam swoje włosy' :)) Jestem z nich bardzo dumna i z tego jak bardzo się zmieniły.

Co wpłynęło na zmianę porowatości moich włosów?

  • Oleje! - nic tak dobrze nie wpływa na moje włosy i ich strukturę jak właśnie oleje :) Do moich ulubionych a zarazem tych, po które sięgam bardzo często jest olej kokosowy, oraz lniany. 


  • Proteiny - moje włosy od zawsze kochały proteiny! Jest je bardzo ciężko przeproteinować i podejrzewam że nawet po dwóch laminowaniach żelatyną by nie narzekały :P Regularne dostarczenie tych substancji (które note bene potrafią wniknąć w głąb włosa a za czym idzie odbudować go) zdecydowanie wpłynęło na moją porowatość.


  • 'Eko' pielęgnacja - i teraz proszę wszystkich hejterów aby mi nie pisali że 'robisz tak bo taka moda na kosmetyki eko' NIE! Stosuję taką pielęgnację bo moje włosy są z niej bardzo zadowolone a ja będę im dawać to co potrzebują. Gdyby lubiły się z silikonami to bym im je dawała (ale niestety po nich moje włosy są bardzo przeciążone i niezbyt ładnie się układają). W każdym razie to właśnie dzięki świadomej i dopasowanej pielęgnacji do moich włosów, porowatość również się zmniejszyła.
Jestem dumna z tego co osiągnęłam i nadal mam CEL - zmniejszyć porowatość do niskiej.

Co moje włosy lubią:
  1.   Uwielbiają oleje ale w małych nie przesadzonych ilościach, wystarczy im jedna mała łyżeczka olejku.
  2.   Kochają olej kokosowy i  lniany, ale tylko przed myciem i najlepiej na makro!
  3.   Uwielbiają gdy są wycierane bawełnianym delikatnym ręcznikiem :)
  4.   Bardzo lubią proteiny i jak już pisałam ich przeproteiowanie jest bardzo trudne i graniczy z cudem :P
  5.   Kochają miód! W każe postaci, nie ważne czy to płukanka czy maska ważne aby było go duużo :)
  6.   Dość długo schną i gdy nie 'odcisnę' po myciu ich jeszcze w miękki ręcznik papierowy to zajmuj im       to 5/6 godzin ;(
  7.   Lubią lekkie odżywki między innymi nową Isanę aloesową,  dawniej uwielbiały cięższą Garnier AiK lecz teraz potrafi troszkę obciążyć (al o tak KWC :) )
  8.  Płukanki <3 Niestety moje włoski mają zbyt leniwą panią aby dostawać je po każdym myciu ;d
  9.  Jeśli już mają być czesane to jak najrzadziej! Ostatnio of\graniczyłam się do 1/2 razy dziennie!
  10.  Skoro jesteśmy przy temacie czesania: TT lub szczotka z dzika na inne mają foha :P
  11.  Lubią warkocze! Przy nich nie boli mnie albo raczej ich, skóra głowy/cebulki :)
  12.  Przepadają za maseczkami bez substancji filmo-twórczych, do ich ulubionych zaliczam: aloesową NV, rumiankowego Pilomaxa, Alterrę granat i aloes
  13.  Naturalną pielęgnację :)
A czego nie lubią?

  1.  Suszenia suszarką! - mogę je tylko delikatnie podsuszyć w innym wypadku są oklapnięte i szybciej się przetłuszczają
  2.  Silikonów - dopuszczam je tylko do końcówek, w odżywkach/maskach niestety nie zdają u mnie egzaminu
  3.  Wcierek z dłuuugimi składami i przykładem jest choćby słynny  Jantra, który u mnie nie zrobił nic..
  4.   Kucyków! - bolą cebulki i włosy są odciążone, więc na taką fryzurę pozwalam sobie bardzo rzadko
  5.  Ciężkich oleji - i mam tu na myśli oliwę z oliwek a także olejek rycynowy, które są bardzo gęstymi i ciężkimi olejami co przy mojej porowatości sprawia duży problem, po pierwsze są obciążone, po drugie ciężko je domyć
  6. Gumek z metalowymi elementami - brrrr, połamane włosy na wyskości ucha ;/ na szczęscie od roku już nie ;P

Znacie porowatość swoich włosów, czy dopiero ją poznajecie? Znacie swoje włosy
i potraficie powiedzieć co lubią, a co nie?

PS. Już teraz możecie o mnie dołączyć na bloglovin:

12 komentarzy:

  1. Widać sporą różnicę, zazdroszczę, że udało CI się tak szybko zmniejszyć porowatość. U mnie to potrwa długo, bo rozjaśniałam i farbowałam włosy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W takim razie życzę powodzenia i szybciutkiego zmniejszenia porowatości :*

      Usuń
  2. Po takim czasie widać, że nabrały życia ;)

    U mnie właśnie kiedy je wysuszę wolniej się przetłuszczają... co włosy to inne zachcianki.

    OdpowiedzUsuń
  3. Rzeczywiście różnica kolosalna ;p Zazdroszczę Ci takiego ślicznego blond kolorku

    OdpowiedzUsuń
  4. Gratulacje! Włosy naprawdę przebyły długą drogę i pięknie urosły :) Moje włosy też kochają proteiny, ale udało mi się przeproteinować... Wystarczyła Henna Khadi i Kallos Latte :) Henna przeważyła, bo Kallosa kocham <3

    OdpowiedzUsuń
  5. Świetna przemiana ! :D gratulacje ;) Ja dopiero zaczynam na poważnie swoją przygodę z włosomaniactwem, miejmy nadzieję, że wytrwam :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Fajnie, że założyłaś bloglovin ! ;)
    Ja niestety nie wiem jakiej porowatości są moje włosy cały czas szukam sposobu żeby to ocenić ;p

    OdpowiedzUsuń
  7. Piękne, zdrowe i grube :) Zazdroszczę Ci, ja mam niesamowicie delikatne, piórkowate i cienkie. Nawet takie włosy można zapuścić i mogą ładnie wyglądać, do tego dążę :)Mam nadzieję, że za rok będę w podobnym miejscu co ty. Najgorsze jest dla mnie ścięcie końców, przydałoby się z 10 cm, ale to za dużo... :(

    OdpowiedzUsuń
  8. masz piękne włoski, aż dziwie się, że schnął tyle godzin, ja mam bardzo zniszczone i mi schną godzinę, ale już sie za nie biorę olejowaniem:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. włosy zdrowe = schną dłużej
      zniszczone = krócej

      :D

      Usuń