piątek, 26 kwietnia 2013

Recenzja: Odżywka Isana professional z olejkiem arganowym

Dziś recenzja odżywki, która jak się okazało jest bublem ale do czegoś jednak się nadaję i dlatego kupię ją lub którąś z jej sióstr, ponownie :) Jesteście ciekawe mojej opinii o niej?


Odżywka posiada specyficzny i dość mocny zapach. Nie jest on przyjemny, mnie
osobiście kojarzy się z czymś chemicznym. Opakowanie wygodne choć troszkę nie
poręczne, gdy produkt się kończy mam problem z wydobyciem jej ze środka.

Konsystencja Isany (tak jak widzicie na zdjęciu) nie jest ani za gęsta, ani za rzadka mnie
dopowiada :) Właśnie dzięki niej jest baardzo wydajna i starcza na parę miesięcy używania!
Kupimy ją tylko w drogerii Rossmann, cena jest niska ok. 10 zł. ja kupuję w promocji za
8 ;)

Co z działaniem? No właśnie nic :D Nie robi nic! No morze odrobinę ułatwia rozczesywanie
ale poza tym ani odżywienia, ani błysku, ani już tym bardziej nawilżenia. I dlatego zaczęłam
jej używać jako pierwsze O w OMO i wtedy znalazłam ideał do tej metody, czyli tę odżywkę.
Jest tania a zarazem wydajna starcza jak już wspomniałam na parę miesięcy więc to jakby
stworzona odżywka do OMO :))

Używałyście jej? A może macie ciekawą odżywkę do OMO? Polecicie coś?

9 komentarzy:

  1. ja wręcz przeciwnie! bardzo ją lubię. Moje włosy po niej są ślicznie puszyste (w tym dobrym znaczeniu) mięciutkie, błyszczące i super się rozczesują. Podoba mi się to, że olejek jest dość wysoko w składzie. Ja używam jej jako maskę pod czepek na minimum 20 minut i więcej. Przy spłukiwaniu włosy są może troszkę toporne co psuje pierwsze wrażenie, bo nie ma sie uczucia tafli, ale po wysuszeniu włosy są cudowne. Szkoda, że tobie nie pod pasowała, mi akurat nie przypadła do gustu jej siostra z gliceryną, po tamtej miałam takie same odczucia jak ty o tej :P

    ps. bardzo przyjemny blog! pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Hej, prawdopodobnie zrobiłaś te błędy przez pomyłkę, ale jak coś to zwrócę uwagę ;p
    *nieporęczne
    *odpowiada
    *może. Bo 'morze' to woda xd

    OdpowiedzUsuń
  3. kupiłam ją kiedyś, w czasach, kiedy nie wiedziałam, co to olej do włosów.. użyłam parę razy i teraz stoi w szafce. nie zrobiła nic u mnie :p skusiła mnie 'profesjonalność' na nalepce i tyle. nie wiem co z nią zrobię, pewnie komuś oddam ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie miałam jej nigdy. Ja zazwyczaj nie myję włosów metodą OMO dlatego raczej nie skuszę się na tą odżywkę ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Kupiłam kiedyś tą odżywkę na promocji w Rossku i powąchałam i pachniała bardzo ładnie i przyjemnie. Jeszcze jej nie używałam, ale jeśli się nie sprawdza, to zawsze można dorzucić półprodukty jakieś i już będzie odżywiająca albo nawilżająca :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ni miałam jej jeszcze ;) ale skoro nie działa to nie żałuję ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie miałam i na pewno nie będę chciała mieć.
    Tak jak pisała Weronika, można wzbogacić półproduktami ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Morze nie ułatwia rozczesywania :P

    OdpowiedzUsuń