niedziela, 2 czerwca 2013

Aktualizacja włosów - Maj 2013

Baby hair :)))) A to po lewej to odstająca grzywka ;P
Zdjęcie porównawcze włosów, na którym widać że włosy urosły i mimo że nie jestem na obydwu idealnie ustawiona to myślę że widać różnicę ;)

KLIKNIJ aby powiększyć :)

Miesiąc temu było: 48 cm
Aktualnie jest 50 cm

Na szybszy porost miała wpływ kozieradka, którą stosowałam w miarę regularnie. Jednak głównym celem było zagęszczenie czupryny czyli nic innego jak pojawienie się baby, przyrost załapałam 'po drodze' :D Nadal nie wierzę że moje włosy przekroczyły (a raczej zyskały) 50 cm :))) Od czerwca zaczynam wcierać lotion Seboradin z żeń-szeniem i za miesiąc możecie spodziewać się jego recenzji.

Maj był miesiącem stresu przez co więcej niż zwykle wypadały mi włosy ale i tak nie mam co narzekać ;) Są to minimalnie zwiększone ilości.

Przystopowałam z pielęgnacją ale moje włosy jeszcze nie są gotowe na jej zmniejszenie i dlatego powracam do częstszego olejowania i maskowania. Znalazłam swoją drugą ulubioną odżywkę KWC o niej na blogu też powinno być niedługo głośno.


_________________________________________________________________________________
Kosmetyczny maj:

<TO POJAWI SIĘ ZDJĘCIE JAK TYLKO WRÓCĘ Z TARNOWA DO SZCZECINA ;)>


Szampony:
  • Seboradin szampon z żeń szeniem - raczej zwykły, nie ponad przeciętny szampon tyle że trzykrotnie droższy, mimo wszystko bardzo go lubię, ponieważ pomimo zawartości SLE-su (co prawda dalej w składzie) nie podrażnia skalpu i idealnie go oczyszcza :)
  • Aloesowy szampon Equlibra - mój totalny ulubieniec, unosi włosy u nasady i zmniejsza przetłuszczanie, idealny do stosowania na codzień <3

Odżywki:
  • The body shop bananowa odżywka - jedna z lepszych choć nie najlepszych :P
  • Odzywka Alverde hibiskus i aloes - od czasów gdy produkty odżywki i maski Alterra bardzo wysuszyły mi włosy, zraziłam się do produktów z dużą ilością alkoholu w składnie, nie potrzebnie! Moje włosy się zmieniły  i teraz całkiem inaczej reagują na takie kosmetyki, ta odżywka nie jest wyjątkiem :)
  • Isana aloesowa odżywka - to jedno z moich ostatnich odkryć chciałabym jeszcze ją dokładnie przetestować zanim wydam jej wyrok ale pierwsze wrażenia MEGA pozytywne :)))
Inne:
  • Ole lniany - ulubienic, ale o tym już chyba mówiłam?
  • Olej kokosowy - również jeden z najlepszych :)
  • Kozieradka - o niej za niedługo ;)
  • Jedwab GP - do końcówek

Jeśli chodzi o plany na czerwiec to...:
  1. Regularnie wcierać lotion z Seboradinu przy czym masować skalp
  2. Bardziej przyłożyć się do pielęgnacji: częściej olejować i maskować
  3. Częściej pisać na blogu - niestety małe problemy w życiu prywatnym źle odbijają się na blogu i
    włosowym życiu...
  4. NIE podcinać ani NIE cieniować włosów - ostatnio za mną strasznie to chodzi ale wiem że bym żałowała :P

10 komentarzy:

  1. Mój skalp niestety kozieradki nei lubi :(
    Ale wyglądają ślicznie, takie zdrowe i piękne po prostu.
    No i sa coraz dłuższe!

    OdpowiedzUsuń
  2. Pięknie błyszczą i sporo urosły :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ohoho, jakie są już długie! :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Jakie długie ! ^^
    Moje w tym miesiącu też urosły sporo z tą różnicą że nie stosowałam nic na porost ;p

    OdpowiedzUsuń
  5. Oddam Jantara za tak piękne, zdrowe końce :)

    OdpowiedzUsuń