sobota, 9 lutego 2013

Plan zapuszczenia włosów - Luty 2013


Jak co miesiąc czas na plan zapuszczenia na dany miesiąc: Luty :) Troszkę 
się z tym spóźniłam ale wierzcie że planu  mocno się trzymam od początku 
lutego :) Nie przeciągając dłużej:
  1. Eliksir GP - niestety nie używam go codziennie, ze względu na to że przetłuszcza dlatego
    używam go 2/3 razy w tygodniu.
  2. Olejek GP z papryczką - nakładam go na skalp przed każdym myciem na parę godzin.
  3. Skrzyp-pokrzywa - ta w torebkach nie daję żadnych efektów, natomiast te w ziółkach
    sypanych są cuuuudowne :)
  4. Masaż skóry głowy - wykonuję go przy nakładaniu wcierki i olejku, trwa on co najmniej 5min
Tak więc atakuję od wewnątrz, zewnątrz w każdy możliwy sposób i liczę na
co najmniej dwu centymetrowy przyrost w każdym razie bardzo by mnie to 
ucieszyło :) jak będzie? zobaczymy, trzymajcie kciuki :D

EDIT: chyba zrezygnuje z picia skrzypokrzywy, parząc ją spaliłam już dwa garnki domownicy chyba mnie z domu wywalą :P

8 komentarzy:

  1. Olejek GP jest bardzo fajny, pojawiły mi się BABY HAIR po nim :D
    U mnie pokrzywa w torebkach się sprawdza, aczkolwiek lepsze efekty można dostać przez takie ziółka jak na obrazku ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Olejek z czerwoną papryczką ruszył moje włoski :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja się zastanawiam nad olejkiem GP z papryką :) Ja myślę nad piciem soku z pokrzywy zamiast herbatek :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Olejek z GP świetny, bardzo go polubiłam, szczególnie za nowe babyhair - kocham te 'antenki' sterczące wokół głowy :D

    Powodzenia w zapuszczaniu! :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ciekawi mnie jak sprawdza się olejek łopianowy :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Kiedy wykończę swoje olejki do włosów to zacznę stosować ten łopianowy albo z czerwoną papryką. Oczywiście, ze będę trzymała kciuki i dodaję do obserwowanych :).

    OdpowiedzUsuń
  7. Olejek z GP jest super, tylko niestety potrafił bardzo mnie przetłuści a co za tym idzie -wypadały mi włosy po nim cholernie:<

    OdpowiedzUsuń